Pierwsza różnica jaką widać między grami współczesnymi, a starszymi tytułami to grafika. Tą różnicę dostrzeże każdy nawet dziecko. Współczesne gry starają się coraz bardziej przynajmniej z wyglądu przypominać świat rzeczywisty. Starze gry na przykład z commodore 64, Game Boy czy NES bardziej przypominały biegające piksele, ale wówczas na grafikę nikt nie kładł nacisku, a najbardziej liczyła się w grze grywalność. Opcja zapisu również nie była dostępna w starszych tytułach, a tryb multiplayer ograniczał się zazwyczaj do 2 osób siedzących niedaleko siebie. Mimo wielu ograniczeń gry dawały radość przeplataną złością z kolejnej nieudanej próby ukończenia tytułu. Wówczas nikt od gier tyle nie wymagał obecnie nawet najmniejszy błąd, niedopracowanie czy przeoczenie nie umknie uwadze graczy. Gry ze starszych konsol najlepsze lata mają już za sobą, ale to nie znaczy, że są całkowicie martwe. Powstały różne emulatory umożliwiające pogranie w starsze tytuły z czego starsi gracze chętnie korzystają.